Informujemy, iż na naszych stronach w celach świadczenia usług stosujemy pliki cookies i podobne technologie. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Możesz zmienić te ustawienia, dowiedz się więcej z Polityki Prywatności.
Zamknij
Wrocławskie Kolejkowo
fot.: Travelarz / Wikimedia Commons CC BY-SA 3.0 PL
Najważniejsze jednak są pociągi, dla których powstała cała wystawa. Jest ich tutaj dziewięć, a ponadto jeździ pośród ludzi, ich domów i zwierząt jeden tramwaj.

Kolejkowo, toż to prawdziwy raj dla miłośników kolejek różnej maści. Dzieciaki zwłaszcza poczują się tu jak przysłowiowe rybki w wodzie, ale nie tylko. Niezwykła wystawa znajdująca się we Wrocławiu przyciąga ciekawych zobaczyć największą w kraju makietę kolejową.

Kolejkowo atrakcją Wrocławia

Wszystko stara się jak tylko może bezbłędnie i w najdrobniejszym szczególe naśladować stan faktyczny prezentowanych krain. Jedna z kilku części przedstawia gospodarstwo agroturystyczne, podziwiać można więc zwierzęta, piękne krajobrazy rolne oraz leśne przybytki. Inna zaś część prezentuje zwiedzającym znany i lubiany Karpacz oraz obserwatorium na Śnieżce. Wszystko tak jak w rzeczywistości, ale nieco mniejsze. Nie mogło również zabraknąć samego Wrocławia na tej wystawie. Jest więc Rynek, Dworzec Świebodzki oraz ulica Żmigrodzka. Blokowiska i kamienice wrocławskie tak charakterystyczne dla tego miasta. W samym środku jest Kolejkowo.pl, czyli stacja z figurką Szwajcarki (schronisko).

Szukasz noclegów we Wrocławiu? Nie szukaj dalej.
Sprawdź naszą ofertę noclegów we Wrocławiu

Pociągi na wystawie

Najważniejsze jednak są pociągi, dla których powstała cała wystawa. Jest ich tutaj dziewięć, a ponadto jeździ pośród ludzi, ich domów i zwierząt jeden tramwaj. Znajdzie się także coś dla fanów pojazdów uprzywilejowanych, ponieważ policyjny samochód jeździ obok makiety z Rynkiem Wrocławskim. W nawiązaniu do pewnych sytuacji z życia wziętych, ciekawych, śmiesznych, czy kontrowersyjnych znajdziemy na wystawie budynek, na którym jest napisane „Karpacz żąda dostępu do morza”.

Siedemset figurek obsługiwanych przez specjalny program

Wystawa powstawała jak do tej pory przez dwa lata, a przy jej budowie brało udział dwunastu modelarzy. Można nią sterować elektronicznie na przykład za pomocą tabletu. Powstał specjalny program, dzięki któremu jest to możliwe. Powstał nowy, ponieważ obecne na rynku nie zdałyby egzaminu w Kolejkowie. Za dużo jest tu rzeczy do obsłużenia w jednym momencie. A jest co obsługiwać, bo aż ok. 700 różnych figurek. Ale na tym ma się nie skończyć, ponieważ mają powstawać nowe krajobrazy i cała wystawa ma się powiększyć do 450 metrów kwadratowych.

Kolejka otwarta jest każdego dnia w godzinach od 10:00 do 18:00. Bilety zaczynają się od 15 złotych za bilet ulgowy, 19 złotych za normalny, dzieciaki przed ukończeniem 3 lat wchodzą za darmo, natomiast bilety grupowe to koszt 12 złotych. Zapraszamy małych i dużych chłopców zwłaszcza, bo jak wiadomo oni najczęściej zapadają na nieuleczalną chorobę przejawiająca się wielką miłością do pociągów, kolejek, ciuchci, szynobusów….itd itd. Kobietki najczęściej towarzyszą, ale na pewno tez im się tutaj spodoba.

Archiwum Państwowe we Wrocławiu

Ciekawe miejsce nie tylko dla historyków, genealogów, politologów, archeologów, ale dla wszystkich zwykłych ludzi, którzy chcieliby zetknąć się z historią i czasami naprawdę dawnymi za pomocą białych kart zapisanych drobnym druczkiem. Znajduje się tutaj aż 15 kilometrów akt, a różnych potrzebnych informacji poszukują tutaj nie tylko ludzie z kraju, ale także z zagranicy. Niebywale wygląda obiekt od środka, ponieważ końca nie mają tu korytarze, drzwi do niekończących się sal oraz ogromne magazyny ze zbiorami tego osobliwego archiwum. Budynek ów jest również miejscem Uniwersytetu Wrocławskiego. W czasach PRL-owskich natomiast obiekt miał jeszcze jednego lokatora, a mianowicie Komitet Wojewódzki PZPR.
 
Wielką ciekawostką jest to, że niektóre dokumenty zachowały się do dzisiejszych czasów wręcz świetnie inne nie. Te, które wciąż da się bez problemów odczytać pochodzą na przykład sprzed 700 lat. Wtedy to używano do spisania ważnych dokumentów pergaminu z łona krowy nienarodzonego jeszcze cielaczka. Brzmi to poniekąd strasznie, ale tak było i szczerze mówiąc sprawdziło się, bo jak już mówiłam dokumenty te są nadal w świetnej formie. W Archiwum są akty urodzeniowe a także akty zgonów sławnych ludzi, artystów, a nawet noblistów jak nazwisko Maxa Borna urodzonego we Wrocławiu w roku 1882.

„Buszować” i przeglądać dokumenty można nieodpłatnie, a jedna z głównych zasad archiwalnych jest taka, że dokumenty, które zostały stworzone na danym miejscu mają zostać w archiwach na tym samym terenie. Wrocławskie Archiwum Państwowe ma również oddziały w Kamieńcu Ząbkowickim, Jeleniej Górze, Bolesławcu oraz w Legnicy. Zbiory jakie znajdują się w tym miejscu są naprawdę imponujące. Obejmują nie tylko dokumenty, ale również mapy oraz plany ( ok 122 tys.), księgi, fotografie jak i pieczęcie Archiwum jest czynne od poniedziałku do piątku od godziny 9:00 do 18:00, zaś w soboty od godziny 8:00 do 13:00.

Ważna rola tej instytucji jest taka, że można na podstawie różnych dokumentów zaświadczyć o okresie pracy jakiej podjęła się dana osoba w okresie PRL-u, a tym samym można naliczyć tej osobie emeryturę. Ponadto poświadczyć można przez jaki okres ktoś pracował w czasie drugiej wojny światowej. W związku z czym rola Archiwum Państwowego we Wrocławia jest nie do przecenienia. Wiele miejsc we Wrocławiu przemawia za tym, żeby tutaj przyjechać i troszeczkę pozwiedzać. Znajdują się tu bowiem miejsca, które tylko we Wrocławiu występują - nigdzie indziej.