Choć nad morze przyjeżdża się po to, by wykąpać się w nim między innymi, to woda w Bałtyku nie rozpieszcza Turystów. Chyba, że jest się morsem z wyboru – tym nie przeszkadza temperatura wody nawet zimą.

Morsy we Władysławowie

Oczywiście chodzi tu o ludzi uprawiających kąpiele zimowe zwłaszcza. Uznawane są one już za rodzaj sportu hartującego ciało i przygotowujące je do zimy. Dobra kondycja sportowa,  dbałość o ciało a także niekonwencjonalna medycyna tak można by określić kilka tylko korzyści płynących z bycia morsem. Nawet dzieci mogą nimi zostać, ale dla nich wejście do lodowatej wody kończy się po kilku zaledwie minutach. Odporność naszych organizmów znacznie wzrasta i już nie musimy zimą łykać mnóstwa tabletek na przeziębienie... tak, tylko kto się odważy zostać takim morsem?

Jeżeli chodzi o morze w tym względzie morsy lubią także kąpiel w „lodowej kaszy” Jest to zjawisko kiedy słona woda nie zdąży jeszcze zamarznąć, a temperatura powietrza od paru dni utrzymuje się na granicy od -10 do -15 stopni. Podobno jest to bardzo przyjemne i niezapomniane uczucie. Jeżeli ktoś jednak morsem zostać nie chce i woda w Bałtyku w okolicach Władysławowa także wyda mu się za zimna - i na to znajdzie się na szczęście sposób.

Co robić kiedy woda w morzu jest zimna?

Jest kilka miejsc we Władku, w których spokojnie, bezpiecznie i w dobrych ogólnych warunkach można się wykąpać. Lemon Park na przykład oferuje Państwu wypoczynek nad wodą. Jest to basen nie zadaszony z mnóstwem atrakcji wodnych nie tylko dla dzieci, ale również dla ich rodziców. Dla pociech woda jest dodatkowo ogrzewana i dochodzi nawet do 30 stopni. Kąpiel jest więc komfortowa nawet dla maluszków, które jak wiemy uwielbiają ciepełko. Znajdziemy tutaj dmuchane zabawki oraz przeróżne zjeżdżalnie dla wszystkich. Animatorzy odciążą troszkę spracowanych rodziców co by we własnym towarzystwie odpoczęli, a latorośl będzie się świetnie bawiła biorąc udział w przedstawieniu.

Ceny oscylują od 30 złotych za osobę dorosłą do 150 złotych za bilet rodzinny. Dzieci do 3 lat nie muszą uiszczać żadnych opłat, ale za całodobowe zjazdy ze zjeżdżalni trzeba już zapłacić 10 lub 15 złotych. Sam basen jest ponadto częścią kompleksu rekreacyjno – rozrywkowego z hotelem i apartamentami do wynajęcia. Bardzo prosto tam trafić, ponieważ wystarczy kierować się na znany i lubiany Ocean Park we Władysławowie. Nieopodal niego znajduje się parking oraz przebieralnia.

Kolejna w kolejce jest pływalnia Aquarius Ośrodka Przygotowań Olimpijskich. Jest to również jak w przypadku Lemon Parku kompleks basenowo – rekreacyjny, bardzo nowoczesny. Poza basenami ośrodek może pochwalić się także dyszami do masażu podwodnego, parasole oraz gejzery wodne i jacuzzi. Ponadto oferta obejmuje jeszcze gabinety masażu, solarium, kawiarnia, kriokomora, sklep sportowy a także kompleks odnowy biologicznej. Jest również 70 – cio metrowa zjeżdżalnia wodna, sauny parowe oraz suche i infrared czyli sauna na podczerwień.

Jest tutaj możliwość wypożyczenia sprzętu wodnego, także nie trzeba wszystkiego zawsze ze sobą nosić. Trzeba pamiętać jednak o czepkach oraz ewentualnie o wodnych pampersach dla dzieci. Jak wiadomo ceny w takich miejscach są nieco wygórowane a są to rzeczy niezbędne, więc jeśli się nie zabezpieczymy będziemy zmuszeni nabyć je w basenowym sklepie.

We Władysławowie znajduje się jeszcze jeden tego typu obiekt. Jest nim Velaves Spa baseny. Głownie oferta obejmuje noclegi, przeróżne zajęcia ruchowe, zabiegi Spa&Wellness, a także baseny, jacuzzi oraz sauny. Jeden z basenów znajduje się na paterze budynku natomiast drugi na jego IV piętrze. Ceny oscylują od 25 złotych do 50 a kompleks jest otwarty przez 7 dni w tygodniu.

Z Władysławowa na Hel

Władysławowo jest bardzo dobrą bazą wypadową na Hel. Co chwila odchodzą ze stacji pociągi właśnie w tamtym kierunku. Można również wybrać się tam rowerem, ale podkreślam, że brak kondycji będzie skutkował mocną zadyszką, lub podróżą z dodatkowym „balastem” zwanym dalej rowerem, w wagonie pociągowym. Hel jest chętnie odwiedzanym przez Turystów punktem naszego wybrzeża.

Sam Hel to miasto znajdujące się na cyplu Mierzei Helskiej. Bardzo rozwinięta jest tam turystyka oczywiście, a także rybołówstwo. Hel poszczycić się może również garnizonem Marynarki Wojennej wraz z portem. Jeśli chodzi o pochodzenie samego słowa „Hel” to nie ma jednoznacznie określonego znaczenia, ale jest kilka pomysłów na rozwiązanie. Otóż język staropolski przytacza takie znaczenie słowa Hel – wydma, cypel lub pustkowie. Najsławniejszym chyba zabytkiem helu jest Latarnia Morska. Ściąga ona tłumy Turystów, którzy chcą choć przez chwilę popatrzeć na nią, zrobić zdjęcia, a niektórzy nawet wejść na samą górę. Wspaniale jest zobaczyć morze Bałtyckie z samego końca Polski – to naprawdę zapierających dech widok. Wcześniej jednak trzeba pokonać 197 schodów, a nie należy to do łatwych zadań.

Zatem Władysławowo można potraktować jako właśnie taką bazę wypadową do różnych, niedaleko położonych miejscowości. W samym mieście zobaczyć można wiele ciekawych miejsc jak Port Morski Władysławowo, czy Dom Rybaka, pozwiedzać liczne wystawy, place zabaw, kluby nocne i wiele innych. Jeśli jednak zostanie nam jeszcze trochę czasu na dalsze przygody zwiedźmy Hel, Trójmiasto, Kołobrzeg i wiele innych których nie sposób wymienić w jednym artykule. Można wyruszyć szlakiem plaż nadmorskich, których jest naprawdę wiele i chociaż wydawać by się mogło, że niczym szczególnym się nie różnią to tak naprawdę każda odkrywa przed nami inny fragment morza i jest jedyna w swoim rodzaju.