Informujemy, iż na naszych stronach w celach świadczenia usług stosujemy pliki cookies i podobne technologie. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Możesz zmienić te ustawienia, dowiedz się więcej z Polityki Prywatności.
Zamknij
Orzeł z Wisły
W mieście Wisła wybudowano skocznię HS 134 imienia właśnie Adama Małysza. „małyszomania” miała miejsce wśród wielu naszych rodaków i obejmowała bardzo różne sfery.

Mowa oczywiście o Adamie Małyszu, pochodzącym z tego pięknego miasta jakim jest Wisła. Kilka słów o naszym drogim multimedaliście. Urodził się on w roku 1977, a dokładniej 3 grudnia, w Wiśle. Przede wszystkim znany ze swych niebywałych skoków narciarskich. Małysz to także  osoba, która w mistrzostwach świata w skokach narciarskich jest najlepiej utytułowana ( w konkursach indywidualnych ). Żeby wymienić wszystkie jego tytułu oraz medale trzeba by poświęcić im osobny tekst. Lista jest naprawdę imponująca. Wspomnę tylko o tym, że skoczek aż czterokrotnie był medalistą olimpijskim, również czterokrotny mistrz świata… itd. Itd. Co dla wielu pewnie było wstrząsem Adam Małysz w roku 2011 przeszedł na emeryturę jako skoczek i zajął się czymś innym, na przykład rozpoczął karierę rajdowca. I tutaj okazuje się, że też odniósł sukcesy. No po prostu urodzony sportowiec i zwycięzca! 

Skocznia imienia Adama Małysza

W mieście Wisła wybudowano skocznię HS 134 im właśnie Adama Małysza. „małyszomania” miała miejsce wśród wielu naszych rodaków i obejmowała bardzo różne sfery. Zaczynając oczywiście od oglądania poczynań Małysza na szklanym ekranie, kończąc na kupowaniu przeróżnych gadżetów związanych z idolem: kubków, koszulek z podobizną, maskotek i wielu jeszcze innych przemiłych Małyszowych rzeczy. Kto trenował wielkiego sportowca? To nazwisko również jest dość dobrze znane dzięki Adamowi. Był to Apoloniusz Tajner, który ze skokami związany jest nie od dziś. Jego syn Tomisław również reprezentował Polskę w skokach narciarskich, jednak nie odnosił aż takich spektakularnych sukcesów jak inny wychowanek Tajnera.

Szukasz noclegów w Wiśle? Nie szukaj dalej.
Sprawdź naszą ofertę noclegów w Wiśle

Sam Apoloniusz to prezes Polskiego Związku Narciarskiego, kombinator norweski oraz trener. Jeśli chodzi o jego młodość to kilka razy miał przyjemność stać na podium. Otóż był mistrzem Polski juniorów w dyscyplinie jaką jest kombinacja norweska. Jest to złączenie ze sobą sportów zimowych - biegów narciarskich ze skokami. Inaczej nazywa się ją klasyczną kombinacją bądź nordycką. W Klubie u Olimpijczyka znajduje się bardzo miła dedykacja, wraz z którą ofiarowuje się skocznię w Wiśle właśnie trenerowi Tajnerowi.

Przebudowa skoczni we Wiśle

Teraz skocznia im. Małysza wygląda zupełnie inaczej niż na początku swojego istnienia. Jest nowoczesna jak większość tego typu obiektów, ale po remontach rzecz jasna. Jeśli jednak chodzi o jej początki to zbudowana została w roku 1933. Rekord na niej jako pierwszy ustanowił Mieczysław Kozdruń. Później miały miejsce dwa remonty skoczni. Pierwszy w roku 1953, drugi natomiast w latach 60 i 70 – tych. Ważnym momentem dla skoczni w Wiśle były sukcesy Adama Małysza. Do miasta zaczęły napływać „fale” Turystów, sympatyków sportu uprawianego przez Adama i Wisła z nikomu właściwie nie znanej bieszczadzkiej miejscowości stała się znana, rozpoznawana oraz pożądana jako miasto godne uwagi. Wszyscy zgadzali się ze sobą, że skocznię należy utrzymać w jak najlepszym stanie, ponieważ faktem jest, że przyjeżdżający tutaj Turyści chcą zawsze zobaczyć gdzie to, przyszły Mistrz Świata stawiał swoje pierwsze kroki, a właściwie pierwsze skoki.

W roku 2004 rozpoczęła się rozbudowa skoczni w Wiśle Malince a zakończyć planowano prace w roku 2007. Trzeba pamiętać o tym, że jak bardzo się czegoś chce to czasami te plany krzyżuje nam życie bądź inne ważne czynniki. Tutaj przy rozbudowie obiektu sportowego przeszkodziło obsunięcie się ziemi. Stało się to dokładnie 8 sierpnia 2006 roku. Przez to zdarzenie prac nie ukończono tak jak planowano, ale w rok później, czyli w 2008.

Uroczyste otwarcie skoczni

Dalej wszystko już poszło z godnie z planem i wszyscy Ci, którzy zechcieli wpaść na otwarcie „nowej” skoczni byli mile zaskoczeni tak nowoczesnym widokiem. Poza skocznią oczywiście pojawiły się tam trybuny, informacje oraz parkingi. Uroczystego otwarcia dokonał nie kto inny, ale sam Adam Małysz. Najpierw przeciął wstęgę później dwukrotnie „ochrzcił” skocznię oddając skoki i zdobywającym tym samym zaszczytny tytuł Mistrza Polski. Następnie wszyscy wzięli udział w niezwykłym pokazie sztucznych ogni. Ach co to było za wydarzenie! W naszym pięknym kraju skocznia imienia Adama Małysza w Wiśle jest druga co do wielkości.

Poza tym jest jedyna - uwaga - na całym świecie, pod którą ciągnie się w tunelu trasa dla samochodów. Wjeżdżając na górę skocznie trzeba nastawić się oczywiście na niezapomniane widoki, a wjechać na nią można niczym innym tylko bardzo komfortowym wyciągiem  krzesełkowym. Również na górze znajduje się miejsce – budyneczek, w którym do swoich skoków gotują się zawodnicy oraz kawiarnia dla podróżnych, żeby mogli sobie nieco odsapnąć po zwiedzaniu skoczni, miasta a także wielu innych atrakcji znajdujących się w Wiśle, ale o nich później. W owej kawiarence są liczne zdjęcia i inne pamiątki związane oczywiście z historią skoków narciarskich.