Tytułowa Nowa Huta jest częścią miasta Kraków. Budowa tej właśnie dzielnicy miasta, którą jest od stycznia roku 1951, rozpoczęła się już w roku 1949. Wcześniej, a mianowicie na przełomie 1949 i 1951 roku Nowa Huta była autonomicznym miastem. Pomysł na budowę tego miasta zrodziła inna inwestycja. Mowa jest tutaj o Hucie im. Lenina, która to powstała w roku 1954 i jest od tej pory po dziś dzień największą firmą przemysłową w tym miejscu.
Owa Huta w trakcie swej działalności metalurgicznej zmieniała nazwę i tak była Hutą im. Tadeusza Sendzimira, a od 2 października roku 2007 jest to Arcelor Mittal Poland S.A. Oddział Kraków. Nowa Huta podzielona jest na pięć dzielnic. Plan sześcioletni, który przewidziany był na lata 1950-55 przyczynił się również do budowy Nowej Huty. Socjalizm zakładał, że po wojnie należy odbudować kraj i w tym celu postawić na rozwój hutnictwa a także na przemysł maszynowy. Nie od razu miejscem przeznaczenia Huty miały być okolice Krakowa.
Opcji było kilka i w rezultacie zwyciężyła obecna lokalizacja miasta. Powołana została grupa ludzi przeznaczona do poszukiwań odpowiedniego miejsca. Na tapetę trafiło miejsce pomiędzy Gliwicami i Pyskowicami. Odrzucono jednak ten pomysł dość szybko, ponieważ tereny te były niegdyś pod władaniem niemieckim. W razie wojny Niemcy mogliby upomnieć się o te ziemie i wówczas stary byłyby wielkie. Inna opcja którą rozważano w tym względzie i również odrzucona to tereny w pobliżu miasta Skawiny.
Był także pomysł, aby Hutę zbudować w bliskości kopca Wandy lub nad Bałtykiem. Wszystkie te pomysły spaliły jak wiemy jednak na panewce i wybrano bliskość Krakowa na tę inwestycję. Przede wszystkim chodziło tutaj o węgiel oraz o rudę, którą przy tej właśnie lokalizacji łatwo można było zdobywać. Węgiel oczywiście pozyskiwano ze Śląska natomiast rudę z Krzywego Rogu. Było jeszcze wiele innych powodów wyboru tego miejsca miedzy innymi bliskość dużego, rozwiniętego miasta co zapewnić miało utrzymanie kultury ludności pracującej i mieszkającej w Hucie, kadry a także mieszkania dla pracowników.
Stara Nowa Huta jest nazwą, która dotyczy jednego z najstarszych fragmentów Nowej Huty, a właściwie najstarszego miejsca, które przybiera kształt trójkąta. Granice Starej Nowej Huty przebiegają wzdłuż skarpy wiślanej oraz niegdysiejszego traktu Kraków – Sandomierz. Dziś jest to aleja Jana Pawła II a także wzdłuż linii kolejowej 111, dziś to ulica Kocmyrzowska. oraz rzeki Dłubni.
Ciekawe znaleziska wykopano w ziemi na terenie Nowej Huty w czasie prac archeologicznych. Bardzo intensywnie pracowano nie tylko za dnia, ale nawet w nocy, nie przerywano nawet ze względu na złe warunki pogodowe. Dzięki czemu uzyskano wgląd w 5 tysięcy lat wstecz, bardzo ciekawych lat. Odnaleziono wiele tysięcy narzędzi i innych przedmiotów, których używał człowiek na przestrzeni wieków. Były to miedzy innymi gliniane narzędzia, a także kamienne, metalowe, czy żelazne.
Nowe miasto przyciągało ludność, która wcześniej mieszkała na wsi. Rozpalała się w nich nadzieja na dużo wyższe wynagrodzenie niż do tej pory i poprawę warunków życia. Pracowali tutaj także mijający się z prawem obywatele, którzy zostali zmuszeni do pracy na budowie. Mówi się "„miłe złego początki”. Tutaj początki były raczej trudne bowiem Nowa Huta z racji na swoje socjalistyczne korzenie nie była za dobrze kojarzona. Poza tym szerzyła się niestety prostytucja i alkoholizm, przez co panowały liczne zaniedbania, ludzie na przykład chronicznie nie stawiali lub spóźniali się do pracy.
Przy okazji Nowej Huty warto wspomnieć również o sławnej Alei Róż znajdującej się właśnie tam. Na początku był to jak sama nazwa wskazuje po prostu ogród różany. Po 1989 kwiaty jednak niestety znikły. Zniknął też pomnik Lenina. W czasach teraźniejszych budynki, które niegdyś były chlubą tego miejsca, ciekawe architektonicznie, są remontowane i można powiedzieć „niszczone”, „ograbiane” ze swojej historii. Ocieplane styropianem i malowane na pospolite kolory nie zachowują praktycznie nic ze swej dawnej świetności.
Mówi się, że nasz kraj się starzeje, że młodzi ludzie coraz częściej decydują się na życie na obczyźnie. To oczywiście dzieje się na naszych oczach i niestety według badań może być jeszcze gorzej. Są jednak miejsca, w których ma to naprawdę duży wymiar i tym samym ogromne znaczenie. Mowa tu także o Nowej Hucie, ówczesnym mieście starych ludzi. Nie ma tutaj Wyższych Uczelni, brakuje młodych, zdolnych obywateli, którzy tworzyliby elitę miasta. Jest to bardzo niekorzystne zjawisko dla mieszkających tutaj ludzi. Przez to szerzy się zabobon i żyją stereotypy, z których tak ciężko jest się wyrwać.
Istnieją także pewne mity dotyczące Nowej Huty i choć są one irracjonalne wręcz, bo nie maja swojego pokrycia w rzeczywistości to wciąż są powtarzane, bo niestety jak jakaś łatka przylgnie to ciężko się jej potem pozbyć. Jest więc mit zanieczyszczonego powietrza oraz mit niebezpiecznej dzielnicy.
Dodaj nowy obiekt
Działamy na serwerach host1.eu